Marta Kuszyńska: Ubrania z charakterem.

low_FWP-ST-Marta-Kuszynska_0015

Martę Kuszyńską poznałam na… jodze, którą obie wybrałyśmy w ramach wuefu na uczelni. Obie byłyśmy wówczas studentkami psychologii. Obie z zacięciem do mody (Marta już wtedy mistrzowsko łączyła kolory, czemu dawała wyraz codziennymi stylizacjami!). I chyba to sprawiło, że zaczęłyśmy rozmowę. Pierwszą, a potem kolejne, które z sali do ćwiczeń przeniosły się do pobliskiej knajpki i stały się zwyczajem. W pewnym momencie kontakt się urwał. Marta zniknęła z uniwersytetu. Kilka lat później spotkałyśmy się jednak ponownie. Podczas polskiego tygodnia mody. Znów nie mogłyśmy się nagadać… Czytaj dalej