W miniony weekend na mapie Warszawy pojawiło się nowe miejsce, stworzone z myślą o tych, którzy cenią sobie ubrania i dodatki powstałe zgodnie z zasadami tradycyjnego rzemiosła. Adres? Poznańska 3 – stąd nazwa PO / 3, pod którą kryje się butik założony przez kilkoro zaprzyjaźnionych artystów – projektantów mody, twórców biżuterii, bielizny i skórzanych akcesoriów. Czytaj dalej
Monthly Archives: Maj 2016
Tic Tak Toe, czyli najnowsza kolekcja ESTby ES.
Zawsze eleganckie, nigdy nie przestylizowane. Naturalne i nieco nonszalanckie. Swobodne, ale i intrygujące. Takie są Francuzki. I taka jest najnowsza, letnia kolekcja marki ESTby ES., której kampania została zrealizowana w Paryżu. Czytaj dalej
Molehill Goods: Wszystko pod ręką.
Niby klasyczne, bo o prostych krojach i utrzymane w eleganckiej stonowanej kolorystyce, mają w sobie coś magnetycznego. Być może to kwestia proporcji, być może wysmakowanych detali, albo intrygujących napisów. Odkąd zobaczyłam je podczas ostatniej edycji HUSH Warsaw, na dobre zaprzątnęły moje myśli. Torby Molehill to nowość na polskim rynku mody. I początek świetnie zapowiadającej się marki. Czytaj dalej
Sophie Kula: The girl made of colours.
Z Sophie Kula – kostiumografką i projektantką mody, umawiam się w galerii MiTo w centrum Warszawy. Jest o czym rozmawiać – Sophie właśnie tworzy swoją nową kolekcję, którą już niebawem (bo w środę, 11 maja) będzie można zobaczyć podczas finału konkursu dla młodych projektantów Fashion Designer Awards. Jednak miejsce spotkania powoduje, że zaczynamy od wspomnień. Bo to właśnie tu jakiś czas temu Sophie omawiała szczegóły scenicznej kreacji z samą Krystyną Mazurówną! Strój, który swoją premierę będzie miał w sierpniu w Londynie, utrzymany jest w duchu kolorowego ptaka. Można się było tego spodziewać, projektantka słynie bowiem z zamiłowania do wyrazistych barw. Nie bez przyczyny mówi o sobie – „the girl made of colours“. Czytaj dalej
Kulta: Plan minimum.
Niby proste, klasyczne, a jednak intrygujące. Zaskakują nieoczywistymi cięciami i dopieszczonymi detalami, fascynują inspirowanymi architekturą fasonami. Takie są ubrania Kulty. Za marką stoi absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, laureatka prestiżowego konkursu dla młodych projektantów Złota Nitka, z wieloletnim doświadczeniem w branży odzieżowej. Nie afiszuje się jednak ze swoim nazwiskiem, bardziej liczy się marka. Kulta – nazwa trochę przekorna, bo w opozycji do oszczędnych propozycji marki oznacza „złoto“. Ale w Finlandii – kraju, którego estetyce Kulta pozostaje wierna – w potocznym języku to także „kochanie“ – czułe słówko, jakim zwracamy się do bliskiej osoby. Pasuje, bo założycielka marki, wkłada w nią całe serce. Czytaj dalej