
Pamiętacie Martynę Sowik – projektantkę, o której pisałam w kontekście jej głośnej kolekcji dyplomowej? Dziś jej twórczości możecie przyjrzeć się z nieco innej perspektywy. To właśnie ona, z charakterystyczną dla siebie nonszalancją, wystylizowała bowiem kampanię wprowadzającą na rynek inną młodą markę. Poznajcie Philo.
Philo – amerykański styl z polską metką
Założycielka brandu – Anna Kociuga, absolwentka nowojorskiego Fashion Institute of Technology z polskim paszportem, pokusiła się o połączenie dwoch skrajnie rożnych estetyk – paryskiej elegancji i amerykańskiego luzu. I wyszła z tego obronną ręką! Tworząc wszechstronne ubrania dla mieszkanek modnych metropolii niezależnie od szerokości geograficznej. W Warszawie z pewnością sprawdzą się doskonale. W dodatku dłużej niż tylko przez jeden sezon. Intencją projektantki było bowiem, by miały charakter ponadczasowy. A także były kobiece i wygodne zarazem.
Kociuga, choć, jak mówi, w Nowym Jorku spędziła najfajniejsze lata młodości, zawsze bardzo tęskniła za domem i rodziną. Polską po prostu. I to właśnie tu zapragnęła tworzyć, choć za oceanem miała okazję pracować dla Chloè, Victoria’s Secret czy Rachel Roy. Nie byłaby jednak sobą, gdyby stylu Wielkiego Jabłka nie wpisała w DNA swojego brandu. Ubrania są wygodne i uniwersalne, a przy tym niepozbawione elegancji. Która przejawia się nie tylko w prostych krojach, ale przede wszystkim dopracowanych detalach. Wystarczy spojrzeć na bufiaste rękawy sukienek, kanty na szerokich spodniach z wysokim stanem czy modne wiązania przy bluzkach. Nie brak też elementów garderoby, z których słyną paryżanki – dopasowanych golfów, beretów czy rozkloszowanych spódnic midi. Wszystkie rzeczy – także odważne kolorowe futra czy sztruksowe kurtki rodem z lat 90. – da się jednak dowolnie ze sobą miksować (czego dowodem są właśnie stylizacje Martyny Sowik).
„To moda niewystudiowana, dająca kobietom możliwość wyboru, szybkiej zmiany stylizacji, błyskawicznego dostosowania stroju do zmieniającego się tempa dnia.” – czytamy w informacji prasowej. I rzeczywiście, w kolekcji zanjdziemy propozycje idealne na co dzień, do pracy, jak i na większe wyjście. Wspólnym mianownikiem jest wysmakowana, stonowana kolorystyka. Dominują brązowe odcienie, czerń i biel, okraszone odrobiną pudrowego różu, błękitu i bakłażanowego fioletu. A także wysoka jakość tkanin (wełny, bawełny czy aksamitu). Aż chce się nosić, czyż nie?
Zdjęcia: Borys Synak & Sebastian Dziechciarz
Stylizacja: Martyna Sowik
Makijaż: Anna Piechocka / Catnel Make Up
Włosy: Klaudia Jaśpińska
Produkcja: Oskar Kacprzak / White Noise










Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…