Elena Ciuprina i jej superpower.

Girl-in-the-night-1500

Do dziś pamięta moment, kiedy, będąc jeszcze dzieckiem, w sali do nauki robótek ręcznych zobaczyła wiszące na ścianach ilustracje przedstawiające awangardowe projekty nauczycielki. Była też pod wrażeniem samych ubrań, jakie nosiła prowadząca zajęcia. Tak bardzo różniły się od tego, co można było oglądać na ponurych wówczas mołdawskich ulicach (bo Elena Ciuprina pochodzi z Mołdawii). To właśnie wtedy zakochała się w modzie. I zapragnęła mieć tę wyjątkową moc, jaką za sobą niesie. Dziś projektuje, ale przede wszystkim jest ilustratorką, o której robi się coraz głośniej.

Momentem przełomowym w karierze absolwentki Szkoły Artystycznego Projektowania Ubioru w Krakowie i tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych było uczestnictwo w Art & Fashion Forum – warsztatach poświęconych różnym dziedzinom skoncentrowanym wokół mody organizowanych w poznańskim Starym Browarze i zwieńczonych konkursem dla uczestników. Nie dość, że zwyciężyła w swojej kategorii, to wiele nauczyła się od mentorki warsztatów – Olki Osadzińskiej. To między innymi dzięki niej Elena, zabierając się do rysowania, daje z siebie wszystko i nieustannie zadaje sobie pytanie: czy gdyby dana praca pojawiła się na wystawie bez podpisu, byłoby wiadomo, kto jest jej autorem? Dziś obie rysowniczki pracują nad wspólnym projektem, którego efekty już niebawem. Elena nie może się też doczekać lata – to właśnie wtedy rozpocznie kurs ilustracji na prestiżowej londyńskiej uczelni Central Saint Martins – będący główną nagrodą warsztatów. A tymczasem – rysuje. Inspiracji szuka we współczesnej architekturze, w sztuce i… na ulicy. Napotkanych przypadkiem fajnie ubranych ludzi fotografuje smartfonem, a następnie obrazy przelewa na papier. Korzysta także ze zdjęć fotografów specjalizujących się w streetfashion, m.in. Szymona Brzóski (sprawdźcie www.stylestalker.net) i Instagramu. Lubi też od czasu do czasu usiąść w kawiarence przy oknie i stamtąd obserwować tłumy, a następnie szkicować – to doskonałe ćwiczenie na szybkość ręki i oka – opowiada. Jedną z ciekawszych stylizacji zaobserwowała podczas organizowanych w stolicy targów mody autorskiej HUSH Warsaw. Żółty trencz i kraciaste spodnie należące do Karoliny Czerniejewskiej skradły serce Eleny. I zostały upamiętnione.

Karolina-czerniejewska

elena ciuprina Haider Ackermann shoes 2

 

Processed with VSCOcam with s3 preset

Processed with VSCOcam with s3 preset

elena ciuprina Red

illustration-and-product cut

On the road- Elena Ciuprinakmag

2 myśli w temacie “Elena Ciuprina i jej superpower.

  1. Kompletnie nie czaję tego szumu wokół Ciurpiny. Jak dla mnie te ilustracje są strasznie kiczowate, twarze postaci wyglądają jak kosmitów, a kompozycje i anatomia nie trzymają się kupy. Fakt, że umie się sprzedawać, ale to za mało, żebym kiedykolwiek kupiła jej „dzieło”.

    Polubienie

  2. Pingback: Narysuj mi torebkę. | król jest nagi

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s