Dobry start. Dyplomy MSKPU.

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

18. dzień marca. 10 lat MSKPU. 15 kolekcji. Sukces.
Tak w telegraficznym skrócie można by przedstawić to, co działo się w ubiegłą środę w studio Domaniewska w Warszawie. Licznie zabrani goście – projektanci, przedstawiciele mediów i showbiznesu, studenci, absolwenci i wykładowcy Międzynarodowej Szkoły Kostiumografii i Projektowania Ubioru oraz inni sympatycy mody – spotkali się by wspólnie świętować 10. urodziny szkoły. Jednym z elementów obchodów jubileuszu był pokaz mody. Piętnastu najlepszych świeżo upieczonych absolwentów uczelni zaprezentowało swoje kolekcje dyplomowe.
Po ubiegłorocznym pokazie troszkę narzekałam (kto nie pamięta, może przeczytać tu: https://kroljestnagi.com/2014/04/08/oto-przyszlosc-polskiej-mody/). Na brak koloru i trzymanie się sprawdzonych utylitarnych fasonów, czyli zachowawczość, która choć świetnie się sprawdza w realiach rynkowych, nie przystoi projektantom u progu kariery. Tym razem było inaczej. Projektanci nie bali się już wyrazistych barw (a nawet stawiali na ich mnogość, w odważnych zestawieniach). Sięgnęli także do awangardy – a to właśnie na ogół dzięki niej w modzie zachodzą rewolucje, które potrafią wpłynąć jej historię. Co pozostało bez zmian? Dbałość o to, by kolekcje były wieloelementowe, a stylizacje warstwowe. By zawsze pojawiały się okrycia wierzchnie (od kurtek bomberek po eleganckie płaszcze) oraz odpowiednie akcesoria. By było profesjonalnie i ciekawie.
Oto kolekcje, które szczególnie wywarły na mnie wrażenie.

1. NATALIA KOPISZKA
Tę kolekcję miałam okazję widzieć już kilka tygodni wcześniej podczas obrad rady programowej strefy OFF Fashion Week Poland. Już wtedy mnie zachwyciła i zapadła w pamięć na dobre. Choć utrzymana w landrynkowych odcieniach (z mocnym niebieskim akcentem) nie jest infantylna, bo „dorosłe“ są fasony – ascetyczne i oversize. Gdzieniegdzie pojawiaja się plisy i zakładki, a na ubraniach i dodatkach występuje charakterystyczny malarski deseń. Wszystko to przywodzi na myśl tradycyjne stroje japońskie, tyle że w nowoczesnym, miejskim wydaniu.

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

2. ANITA ŻMURKO-SIERADZKA
Japonia – a konkretnie twórczość mistrzów dekonstrukcji – wyraźnie zainspirowała także Anitę Żmurko-Sieradzką. W jej kolekcji zarówno elementy strojów, jak i same stroje są wyraźnie przeskalowane. Ubrania przypominają kokony, w których można się skryć. A wszystko to w klasycznej kolorystyce (czerń, biel, czerwień). Choć można powiedzieć, że takie rzeczy już były, że to nic nowego, podskórnie czuje się, że projektantka styl zapożyczyła sobie świadomie. I dodała coś od siebie. Akcent bardzo mocny i charakterystyczny – nakrycia głowy wyglądające niczym wiele splecionych dłoni. Nie można oderwać od nich wzroku.

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

3. HUBERT KOŁODZIEJSKI
Projektant zatarł kilka granic – między strojem codziennym a kostiumem, między ubraniem kobiecym a męskim, między tym co normalne, a co graniczące z psychozą. A jednocześnie stworzył kolekcję intrygującą pod względem formalnym. Ciekawa jestem, jaką obierze ścieżkę w przyszłości.

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

4. KAROLINA FILIP
Eksperymentuje również Karolina Filip. Umiejętnie bawi się kształtem i strukturą strojów. Pewnym gestem wprowadza kolory, ale tylko wtedy kiedy warto. Przekornie zestawia ciężkie z lekkim, mięsiste i ażurowe. Ubrania, w większości pewnie są ciężkie i mięsiste, a mimo to na sylwetkach wyglądają lekko.

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

5. AGATA GNAŚ
Na pierwszy rzut oka jest bardzo szykownie w klasycznym tego słowa znaczeniu. Projektantka sięga po proste fasony i wysmakowane kolory retro. Ważną rolę odgrywają płaszcze, o jakich marzą prawdziwe elegantki. Gdy przyjrzymy się lepiej, dostrzeżemy że cięcia są bardziej nowoczesne niż nam się wydawało, a niektóre tkaniny zdobią popularne dziś nadruki (czyżby wykorzystujące motyw podpatrzony na liściu kapusty?). Kolekcja niewymuszona, dopracowana w detalach, wdzięczna!

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

6. SYLWIA MURANOWICZ
Za lekkość kolekcji warto pochwalić także Sylwię Muranowicz. Są tu miękkie upięcia, delikatnie postrzępione struktury, gniecenia, rozbielone odcienie oraz wzory niczym powstałe w wyniku skropienia tkaniny kroplami farby, które stopniowo się po niej rozpływają. Są i głębokie dekolty na plecach. Wszystko to powoduje, że kolekcja jest chyba najbardziej kobieca ze wszystkich zaprezentowanych. Ładna i delikatna. Inna.

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

Zdjęcia: AKPA.

Jedna myśl w temacie “Dobry start. Dyplomy MSKPU.

  1. Pingback: Poza schematem, czyli pokazy offowe 12. edycji Fashion Week Poland. | król jest nagi

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s