Znacie inną dziedzinę niż moda (w dodatku tak bliską każdemu człowiekowi), która pozwala przenieść się do całkiem innej rzeczywistości – albo przynajmniej trochę poudawać? Od zawsze całe sztaby specjalistów – projektantów, stylistów, makijażystów czy fotografów – pracują nad tym, by za sprawą sesji zdjęciowych, pokazów albo po prostu nosząc konkretny strój, móc choć na chwilę znaleźć się w świecie lepszym, piękniejszym… Niedawno dołączyli do nich także spece od nowych technologii. A wraz z nimi pojawiły się pojęcia wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości*. Granica między tym, co prawdziwe, a co nie, tym mocniej ulega zatarciu. Jak to wygląda w praktyce? Czytaj dalej