Dobre, bo OFF.

Ptashnik ss 2015 1

Czyli, co działo się na scenie OFF Out Of Schedule podczas 11 edycji FashionPhilosophy Fashion Week Poland.

Paulina Ptashnik

Kolekcja „Messis SS 2015“ to udany mariaż folkloru z minimalizmem. Choć na wybiegu pojawiły się kłosy zbóż oraz cekinowe krzyże tworzące powtarzające się motywy na ubraniach uszytych z naturalnych tkanin (bawełna, len), a do pokazu przygrywał zespół ludowy, wcale nie było przaśnie. Projektantka sięgnęła bowiem po charakterystyczne dla siebie proste formy – tym razem nawiązujące do ubrań kobiet i mężczyzn pracujących przy żniwach i stonowaną kolorystykę – kolory ziemi w rozbielonym wydaniu, a kapela – „Gęsty Kożuch Kurzu“ grała naprawdę dobrze! Charakteru kolekcji dodał brak wykończenia niektórych elementów – dołów płaszczy i sukienek o długości 7/8 czy nonszalanckich połów kurtek, szlachetności – precyzyjnie poprowadzone cięcia. Moi faworyci – skromna pastelowa sukienka delikatnie ściągnięta gumką w talii oraz biała bluzka z postrzępionym, wręcz prującym się karczkiem obok ascetycznych koszul i spodni bez zastrzeżeń sprawdzą się w warunkach miejskich. Doskonałe!

Ptashnik ss 2015 2

ptashnik ss 2014 3

Ptashnik ss 2015 4

Kas Kryst

Królowa czerni i tym razem nie zawiodła miłośników kultowego koloru, choć do kolekcji wkradła się odrobina bieli i szarości. Było też bardziej „wyjściowo“ niż zwykle. Projektantka postawiła na eleganckie sukienki z plisowanymi elementami, wycięciami seksownie odsłaniającymi ramiona czy siateczkami, przez które prześwitywało ciało. Oprócz nich charakterystyczne dla kolekcji były przeskalowane kołnierzyki koszul oraz płaszcze i kurtki oversize – choć w klimacie streetowym, spójne z pozostałymi elementami linii.

Kas Kryst ss 2015 1

Kas Kryst ss 2015 2

Kas Kryst ss 2015 3

Kas Kryst ss 2015 4

Acephala

W związku z tym pokazem miałam wiele obaw. Jak podpowiadają projektanci – Monika Kędziora i Bartek Korzeniowski – w dosłownym tłumaczeniu „Acephala to kobieta pozbawiona głowy, mniej dosłownie – wariatka, ekscentryczka odrzucająca rygory racjonalnego myślenia, rebeliantka“. Ich kolekcja „Attitudes passionnelles“ powstała z myślą o stworzeniu „garderoby histeryczki XXI wieku – zagubionej w świecie nomadyzmu i niestabilności“, czerpie zaś z historii i zdjeć pacjentek dziewiętnastowiecznego szpitala psychiatrycznego Salpetriere. Inspiracja, choć ma za zadanie zwrócić uwagę na jeden z problemów współczesnego świata (pozostaje pytanie, czy rzeczywiście ma na to szanse, jeśli odbiorca nie jest wyposażony w informację prasową oraz czy taka rzeczywiście jest rola mody…), potraktowana zbyt dosłownie, mogłaby być katastrofą. Tak w tym przypadku nie było. Ubrania nawiązujące do kaftanów albo suto zadrukowane rysunkami pensjonariuszek w różnych fazach histerii broni wysoka jakość wykonania. Kolekcja to, zgodnie z intencjami twórców, pochwała tradycyjnego rzemiosła. Miła odmiana w czasie, gdy zatarła się granica między projektantami, a producentami bezkształtnych dresowych bluz. Udały się warstwowe, „lekkie“ stylizacje oraz dobór oryginalnych butów o zgeometryzowanych podeszwach (marki Trippen). Debiut bardzo udany. Ciekawa jestem tylko, co będzie dalej. W którą stronę pójdą twórcy „Acephali“? Nazwa brandu ściśle wiąże się z tematyką ich pierwszej kolekcji. Czy to jedynie jednorazowy projekt czy też początek przemyślanego konceptu? Śledzić warto!

Acephala ss 2015 1

Acephala ss 2015 2

Acephala ss 2015 3

Acephala ss 2015 4

The Puppies

Choć założyciel marki – Maksymilian Gorockiewicz – jest dopiero studentem drugiego roku projektowania na łódzkiej ASP, cechuje go dojrzałość myślenia o kolekcji i jej promowania (świetne zdjęcia wizerunkowe miałam okazję zobaczyć podczas obrad Rady Programowej strefy OFF). Kolekcja mimo że bogata w inspiracje i środki artystycznego wyrazu, nie sprawiała wrażenie nimi przeładowanej. Tworzona jakby z myślą o współczesnych buntownikach, a nawet rewolucjonistach – wykorzystywała motyw rewolweru – powtarzający się w formie haftów i nadruków, nawiązywała do odzieży militarnej (bogactwo pakownych kieszeni) i stylu grunge (niewykończone koszule i dżinsowe kamizele). Mocne, typowo męskie elementy garderoby występowały jednak w zestawieniach z plisowanymi spódnicami czy prześwitującymi, siateczkowymi bluzami. Ciekawe było np. połączenie kurtki bomberki i plisowanego płaszcza. Plus za intensywne kolory – żółty i niebieski oraz udany dobór różnorodnych tkanin.

The Puppies ss 2015 1

The Puppies ss 2015 2

The Puppies ss 2015 3

The Puppies ss 2015 4

Baiba Ladiga

Początek pokazu był lekko nużący. A to za sprawą kilku pierwszych sylwetek łudząco do siebie podobnych. Projektantka chciała bowiem pochwalić się multibarwnymi nadrukami. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że te już się trochę przejadły… Ciekawiej zrobiło się w drugiej części show, kiedy na wybieg wkroczyły modelki ubrane w hebanowe kreacje o obszernych geometrycznych kształtach. To, że forma jest tu najważniejsza podkreślały konstrukcyjne futurystyczne nakrycia głowy i buty.

Baiba Ladiga ss 2015 1

Baiba Ladiga ss 2015 2

Baiba Ladiga ss 2015 3

Baiba Ladiga ss 2015 4

Baiba Ladiga ss 2015 5

Romana

Projektantka po raz kolejny udowodniła, że zna się na konstrukcji. Podczas gdy sezon wcześniej pokazała bardziej instalacje na ciele człowieka niż ubrania do noszenia, tym razem zwróciła się w stronę casualu (początkowo nawet zastanawiałam się, czy aby na pewno kolekcja powinna się znaleźć w kategorii OFF). Pozornie proste ubrania niepozbawione były jednak konstrukcyjnych smaczków – przeskalowanych kieszeni, plisów w nieoczywistych miejscach i zakładek, które podczas ruchu rozchylają się, ukazując kontrastowy kolor. Umiejętnie dobrane były także wzory, odcienie i tkaniny. Kratka pojawiła się obok panterki, intensywne odcienie obok zgaszonej szarości, lekkie i zwiewne tkaniny obok sztywnego filcu.

Romana ss 2015 1

Romana ss 2015 2

Romana ss 2015 3

Zwyrd

Kolejna kolekcja w dorobku Grzegorza Marcisza budząca skojarzenia ze strojami wojowników. Wyrazista, charakterystyczna, dobra. Uwielbiam obszerne kamizele, nonszalanckie kurtki oversize i lekko sterczące (bo z grubych tkanin) spódnice czy topy w wykonaniu projektanta. Moda z charakterem.

Zwyrd ss 2015 1

Zwyrd ss 2015 2

Zwyrd ss 2015 4

Monika Gromadzińska

Dobra kolekcja wieńcząca całą 11. edycję odbywającego się w Łodzi polskiego tygodnia mody. A to dlatego, że inspirowana właśnie Łodzią – architekturą (blokowiska kontra pałace) oraz twórczością związanych z miastem artystów – Katarzyny Kobro i Władysława Strzemińskiego (patrona łódzkiej ASP). A jednak w oderwaniu od okoliczności pokazu, kolekcja nadal ma sens. To mieszanka modernizmu, ducha PRL-u, malarstwa i krawiectwa, którą chce się nosić. Nie tylko dla żartu albo z sentymentu. Po prostu, bo jest fajna.

Gromadzinska ss 2015 1

Gromadzinska ss 2015 2

Gromadzinska ss 2015 3

Gromadzinska ss 2015 4

Gromadzinska ss 2015 5

Fot. Magdalena Zawadzka.

OFF wychodzi z cienia.

Paulina Ptashnik, fot. Katarzyna Czarnecka

Fashion victims, nie możecie tego przegapić! 6 maja uroczystym pokazem Agathy Ruiz de la Prady – hiszpańskiej projektantki i kolorowego ptaka świata mody – rozpocznie się 10 edycja FashionPhilosophy Fashion Week Poland, czyli polskiego tygodnia mody, który regularnie odbywa się w Łodzi. Impreza potrwa 5 dni. Najważniejsze wydarzenia zaplanowane są na czwartek, piątek i sobotę (8-10 maja). To właśnie wtedy zobaczymy, co na jesień i zimę 2014 roku proponują polscy projektanci (oraz gość z zagranicy – portugalski designer Miguel Vieira). Pokazy pogrupowane są na trzy kategorie. Podczas Designer Avenue zaprezentowane zostaną kolekcje tych, którzy poszczycić się mogą znacznym dorobkiem twórczym oraz dużym uznaniem m.in. Natalii Jaroszewskiej, Joanny Klimas, MMC Studio, Michała Szulca, Łukasza Jemioła i innych. Będą to kolekcje najpełniejsze (o największej liczbie zaprezentowanych sylwetek), o najbardziej komercyjnym charakterze. Artystów aspirujących do tego grona będzie można poznać podczas nowo powstałej przestrzeni – Studio. Swoje pomysły pokażą tam: Mixer, Magda Floryszczyk, Ola Bajer, Monika Gromadzińska oraz Jarosław Ewert. Mnie jednak od zawsze najbardziej interesowała strefa OFF Out Of Schedule. To właśnie ona należy do artystów awangardowych, twórców mody konceptualnej, zaangażowanej, niszowej. Takiej, która nie zawsze nadaje się do noszenia (choć na ogół tak), ale takiej, która zawsze budzi emocje i najbliższa jest sztuce. Jako członkini Rady Programowej strefy OFF kolekcje widziałam wcześniej. Uchylam więc rąbka tajemnicy, na co szczególnie warto się szykować.

Paulina Ptashnik, piątek 09.05, godz. 12.30 (zdjęcie powyżej)

Projektantka słynie z minimalistycznych projektów. Nieważne, czy wchodzą w skład tworzonej przez artystkę stałej lini basic, czy też jej udanej debiutanckiej kolekcji BLIND. Zawsze cechuje je perfekcyjna forma, staranność wykonania i dbałość o szczegóły. Na pierwszy rzut oka skromne i nienachalne ubrania kryją w sobie siłę tkwiącą w konstrukcji i detalach. Tym razem Ptashnik pokaże kolekcję inspirowaną… katastrofą atomową w Czarnobylu.

Zwyrd, czwartek 08.05, godz. 12.00

Sojący za marką, Grzegorz Marcisz to nowa, zaskakująca postać w modzie niszowej. Nie boi się być outsiderem i dla takich tworzy. Kolekcja „Core“ (z ang. rdzeń), którą zobaczymy w sposób bezpośredni nawiązuje do kory drzewa, ale także odnosi się do osobowości człowieka w jej czystej postaci, nieskażonej trudnościami życia. Ale w modzie inspiracja nie zawsze musi być czytelna i dostrzeżona. Jeśli pominiemy ją w tym przypadku, zobaczymy ciekawe eksperymenty z fakturą ubrań oraz fajne pomysły na stylizacje dla facetów z brodą.

Fot. Paweł Stefaniak.

Zwyrd, fot. Paweł Stefaniak

Momi-ko, czwartek 08.05, godz. 11.30

Monikę Misiak-Kołsut w dalszym ciągu fascynuje Japonia i jej subkultury. Tym razem na tapetę poszły będące symbolem monotonii i konformizmu mundurki oraz sztuka origami. Połączenie tych dwóch dało imponujący wynik.

Fot. Arkadiusz Szczudło

Momi-ko, fot. Arkadiusz Szczudło

Szpila, piątek 09.05, godz. 12.00

Mroczna i ciężka w wyrazie (momentami trochę za bardzo) kolekcja na uwagę zasługuje ze względu na wchodzące w jej skład  swetry (i wełniane elementy) o grubych splotach – wielkie, mocne, pozwalające się w nich ukryć. A wszystko to ręczna robota!

SZPILA_min

Szpila

W trakcie OFF Out of Schedule zobaczymy także kolekcję Katarzyny Góreckiej oraz Kas Kryst.

Katarzyna Górecka, fot. Malwina Sulima

Katarzyna Górecka, fot. Malwina Sulima

Kas Kryst, fot. Daniel Jaroszek

Kas Kryst, fot. Daniel Jaroszek

Nowością będą prezentacje, które odbędą się obok klasycznych pokazów. Dzięki pracowni sitodruku i grupie projektowej BLOT będzie można zobaczyć na żywo, jak powstaje druk na tkaninie.

Print

BLOT

Romana (Katarzyna Romańska) zaprezentuje kolekcje ubrań, a raczej instalacji na ciele, które obrazować mają złożoność kobiecej psychiki. A wiele tam się dzieje!

Romana, fot. Anna Jarosz

Romana, fot. Anna Jarosz

Zaś dzięki Annie Kołodziejskiej trzeba będzie obejrzeć modę przez specjalne okulary – cała kolekcja stworzona z myślą o mężczyznach oraz… ich czworonożnych pupilach pokryta jest nadrukami 3D. Science fiction, więc czemu by nie zobaczyć!

Anna Kołodziejska, fot. Sylwia Krezel

Anna Kołodziejska, fot. Sylwia Krezel

Pokazy w ramach strefy OFF Out Of Schedule oraz Studio odbędą się w Centrum Promocji Mody łódzkiej ASP przy ul. Wojska Polskiego 121. Designer Avenue – w hali Expo przy al. Politechniki 4.

O tym, jak znaleźć się na Fashion Weeku więcej tu: http://fashionweek.pl/pl/wez-udzial/