Wisłaki, czyli zwierzaki na koszulkach.

WISŁAKI 1 small

Rudzik, wydra, bóbr, zimorodek, podróżniczek, kormoran, dzięcioł i bielik – wszystkie te zwierzaki można spotkać nad Wisłą. Ale nieczęsto, bo to gatunki chronione. Od niedawna pojawiły się jednak także na koszulkach, bluzach i ubrankach dziecięcych – utrzymanych w klasycznych kolorach (czerń i biel) i uszytych z bawełny organicznej (z certyfikatem GOTS). To pomysł Łukasza Gosławskiego i Dominiki Naziębły, którzy wspólną inicjatywę nazwali Wisłaki.

Rysunki zwierząt, na podstawie których ręcznie i za pomocą farby wodnej zrobiono nadruki na ubraniach, wykonały ilustratorki Agata Dudek i Gosia Nowak. Za projekty ubrań (utrzymanych w stylu basic) odpowiada Dominika – projektantka znana z tworzenia w nurcie eko. Już podczas studiów na Wydziale Tkaniny i Ubioru na łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych zorientowała się, że samo tworzenie kolejnego ubrania jej nie wystarcza. Postawiła na design zrównoważony (oparty o korzystanie z zasobów odnawialnych, o minimalnym wpływie na środowisko). Jej kolekcja dyplomowa bazowała na recyklingu. Praca magisterska – dotyczyła świadomości w modzie z perspektywy zarówno projektanta, jak i konsumenta. „Projekt Wisłaki to naturalna kolej rzeczy“ – mówi Dominika. „To kreowanie dobrego. Dobrego dla środowiska, dla zwierzaków i dla nas samych“ – dodaje. Ubrania powstają bowiem lokalnie, produkcja bawełny organicznej, z której są uszyte, odbywa się w zgodzie z naturą, a uzyskana z takiej bawełny dzianina, będąc wolną od chemii, nie uczula nawet skóry wrażliwej. W dodatku 5 zł ze sprzedaży każdego ubrania trafia na konto Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Ciekawy był też sposób pozyskania funduszy na stworzenie „wisłakowej“ kolekcji. Środki zebrane zostały bowiem na portalu crowdfundingowym. O co chodzi? „Crowdfunding to finansowanie społecznościowe – tłumaczy Naziębły. – Wymyślamy projekt, umieszczamy na wybranym przez siebie serwisie i jeśli ktoś uzna, że ma to sens, może wesprzeć projekt finansowo, tym samym przyczyniając się do jego realizacji“. W Wisłaki uwierzyło 145 osób. Zbiórka za pośrednictwem ekologicznego portalu mintu.me trwała 45 dni. W tym czasie udało się zebrać 20935 zł, czyli 104% zakładanej sumy. Wisłaki ożyły. I opanowały miasto.

s WISŁAKI_bluza biała reglan modelka wydra

s WISŁAKI_bluza z kapturem biala dzięcioł

s WISŁAKI_bluza czarna reglan modelka rudzik

s WISŁAKI_bluza z kapturem czarna model bielik

s WISŁAKI_bluza biała reglan emblemat zimorodek

s WISŁAKI_bluza z kapturem czarna kormoran

s WISŁAKI_Kids bluza czarna dziewczynka podrozniczek

s WISŁAKI_Kids pajac_bóbr

s WISŁAKI_Kids spodenki czarne zimorodek

s WISŁAKI_Kids pajac model zimorodek

Wisłaków szukajcie na:  http://shop.wislaki.com oraz na targach mody autorskiej.

A tu krótki film, jaki powstał, by promować akcję (zanim zebrano potrzebne środki):

Zakupy z wąsem.

 

yard sale 11_plakatWszystkim entuzjastom mody, zwłaszcza tej spod igły polskich projektantów najbliższy weekend upłynie pod znakiem zakupów. 17 i 18 maja w Warszawie po raz kolejny odbędą się bowiem targi Mustache Yard Sale. Pod dachem Pałacu Kultury i Nauki spotka się ponad 500 wystawców. Wśród nich głównie projektanci streetwearu. Polecam T-shirty z nadrukowanymi rysowanymi zwierzętami leśnymi od Dzień dobry, płaszczyki Dirty Deer, i multibarwne sukienki czy bluzki Kombokolor. Będzie też moda nieco bardziej wyrafinowana. Zajrzyjcie na stoiska Delikatessen, Dominiki Naziębły, Jarosława Ewerta czy Magdy Floryszczyk (to odkrycie ostatniej edycji Fashion Week Poland!).

Oprócz zakupów przewidziane inne atrakcje: panele dyskusyjne i wykłady z udziałem specjalistów z branży, pokazy filmowe w ramach Planet+ Film Festival, sportowe strefy na Placu Defilad (m.in. rampy i boisko do badmintona), a sobotniego wieczoru – after party w Teatrze Studio z udziałem Samphy.

Więcej na: http://www.mustache.pl/yard-sale

mustache grudzien 5

mustache_logo