Będę szczera – kampania polskiej marki Hexeline na wiosnę i lato 2014 r. ujęła mnie przede wszystkim sielskim klimatem, na punkcie którego mam lekkiego bzika. Zapach siana, świeże powietrze i zwierzaki to mój przepis na dobre samopoczucie. W połączeniu z modą to już pełnia szczęścia. Folklor plus nowoczesne, minimalistyczne ubrania? Czemu nie, w końcu łączy je umiłowanie prostoty. W kolekcji dominują bluzki oversize, skromne sukienki i eleganckie spodnie. Wszystkie o nieskomplikowanych, acz świetnych fasonach i w większości utrzymane w stonowanych barwach (beże, szarości, biel i czerń) – od czasu do czasu wspieranych mocnym akcentem. Na pierwszy rzut oka niepozorna, kolekcja kryje w sobie sporo nowych trendów. Biel występuje w duecie z czernią, pojawiają się szerokie spodnie o długości maksi, falbany, ażury i kolor pomarańczowy. To coś dla miłośniczek klasyki, które wiedzą, co w modzie piszczy.
Zdjęcia: Marcin Kępski, stylizacja: Maja Naskrętska.